SORRY !!! Przepraszam wszystkich, którzy gdy tu weszli nie zastali oczekiwanej nowej notki. Przykro mi ale nie mialam czasu, a poza tym zapomniałam o blogu, zresztą jak zawsze... Dużo się wydarzyło a ja nie raczyłam o tym opowiedzieć. Cóż...tak bywa. Dzisiaj wróciłam od babci, od nudnego domu w którym byłam trzy dni z mamą. Nudziłam się śmietelnie : jakoś na szczęście przeżyłam. Ale już po wszystkim. Nie mogę zbyt wiele pisać, bo...jak zwykle czas mnie goni...ale na zakończenie spróbuję trochę ożywić tą nudną atmosferę i opowiem wam kawał ( mam nadzieję, ze śmieszny będzie zarówno dla was jak i dla mnie ). A więc : Przychodzi facet do lekarza i mówi ,,Panie doktorze ja smaku nie mam i prawdy nie mówię |