09.07.2005 :: 18:22
ACH...! Piszę, bo...mam nadzieję, że...mogę wam coś powiedzieć. Mianowicie to, że wszyscy wokół mnie to kłamcy. No może nie wszyscy (są pewne wyjątki), ale gdy z kimś rozmawiam, wydaje mi się, że ten ktoś kpi ze mnie i tylko udaje wyrozumiałego. Czy to przez zazdrość? A może to tylko takie złudzenie? Mnie się jednak wydaje, że nie tylko ja mam takie odczucia. A może sie mylę? Cóż...jedno wiem na pewno:nie czuję się z tym dobrze. Uważam, że czas najwyższy wziąć się w garść i rozwikłać ten problem. Jeśli ktoś zna jakiś sposób, proszę by zostawił po sobie ślad w formie komentarza zawierającego radę na pozbycie się takich nieprzyjemnych odczuć. Mam nadzieję, żę znajdą się takie osoby...